Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Arbuz na słupie. Palestyńska symbolika w sercu Konya

Spacerując ulicami Konyi, miasta znanego z duchowej atmosfery i konserwatywnych tradycji, natknęłam się na niecodzienny widok.

Na jednym ze słupów sygnalizacji dostrzegłam przyklejoną kartkę obrazek z podpisem. Prosty, lecz wymowny przekaz: „This is not a Palestinian flag” i soczyste zdjęcie arbuza. Nie krzykliwy transparent, nie płomienny manifest, lecz cichy szept oporu: arbuz na słupie.

Zielona skóra, krwisty miąższ, czarne pestki – flaga Palestyny w wersji podziemnej. Symbol, który w czasach zakazów i represji wyrósł na metaforę walki o tożsamość.

"This is not a Palestinian flag": Ten napis, często towarzyszący zdjęciu arbuza, jest ironicznym komentarzem do zakazu palestyńskiej flagi. Pokazuje, że nawet tak niewinny przedmiot jak arbuz może być postrzegany jako wyraz palestyńskiej tożsamości ze względu na swoje kolory.

W ostatnich latach, zwłaszcza w kontekście nasilenia konfliktu izraelsko-palestyńskiego i ograniczeń w mediach społecznościowych, arbuz zyskał nową falę popularności jako symbol solidarności. Ludzie używają emotikonu arbuza (🍉) i zdjęć tego owocu w postach i profilach, aby wyrazić swoje poparcie dla Palestyny, często w celu ominięcia cenzury lub algorytmów ograniczających widoczność treści związanych z Palestyną.

Arbuz występuje też w połączeniu z innymi hasłami związanymi z obecną sytuacją w Palestynie.

„We are not…” i zdjęcie arbuza.

„We are not…” – co? Niewidzialni? Niemi? Pozbawieni głosu? Arbuz, jak niemy świadek, przypomina o trwającym konflikcie, o niesprawiedliwości, która nie daje o sobie zapomnieć.

„We are not…” – co? Niewolnicy? Bezimienni? Bezpaństwowcy? Arbuz krzyczy to, czego nie wolno powiedzieć głośno.

Konya, miasto o silnie muzułmańskim charakterze, pulsuje solidarnością z Palestyną. To nie tylko kwestia religijnej wspólnoty, lecz także głęboko zakorzenionego poczucia sprawiedliwości. W labiryncie uliczek, gdzie echa dawnych imperiów mieszają się z odgłosami współczesnego życia, arbuz staje się znakiem rozpoznawczym, kodem, który rozumieją ci, którzy znają historię.

W czasach, gdy publiczne manifestowanie poparcia dla Palestyny było ryzykowne, arbuz stał się subtelnym, lecz potężnym narzędziem wyrażania solidarności. Arbuz, z zieloną skórką, czerwonym miąższem i czarnymi pestkami, w Palestynie urósł do symbolu oporu, nawiązując do kolorów palestyńskiej flagi. W latach 60. i 70., po wojnie sześciodniowej, gdy Izrael zakazał eksponowania palestyńskiej flagi, arbuz stał się metaforą walki o wolność i niezależność.

Czy to obecność palestyńskich uchodźców sprawia, że ten symbol jest tu tak żywy? Być może. Lecz to przede wszystkim duchowe i polityczne uwarunkowania miasta, które czynią je podatnym na rezonowanie z palestyńską sprawą. Turecka polityka, otwarcie wspierająca Palestynę, znajduje tu swoje odbicie w nastrojach społecznych.

Dlaczego akurat tu? Kwestia uchodźców? A może po prostu wkurwu, który się wylał? W Konya, mieście pozornej ciszy, arbuz to kamień wrzucony w stojącą wodę.

Co oznacza arbuz na słupie w Konyi? 0 out of 5 based on 0 ratings.